Przejdź do głównej zawartości
Słowianie i Skandynawowie w epoce wikingów - recenzja
Słowianie i Skandynawowie w epoce wikingów - Słupecki
Recenzja
Cześć! Dziś mam dla Was kolejną książkę profesora Słupeckiego.
Zapraszam!
Profesora Słupeckiego nie trzeba raczej nikomu przedstawiać. Pojawiał się już na łamach bloga chociażby w recenzjach jednego zeszytu naukowego (2023) i recenzji książki "Wojownicy i wilkołaki" (pełna recenzja: https://pijanamorana.blogspot.com/2022/04/wojownicy-i-wilkoaki-recenzja.html). Przejdę więc od razu do meritum.
Książka została wydana nakładem rehabilitującego się powoli wydawnictwa Replika. Zresztą poza wspomnianym zeszytem naukowym "Wróżbiarstwo pogańskich Słowian" w serii "Wierzenia i zwyczaje", do której zresztą omawiana należy, wydano również reprint "Wojowników i wilkołaków".
W - co podkreślam, bardzo emocjonalnej i dość luźnej charakterem - publikacji Autor poświęca szczególną uwagę terenom Rusi, temu w jakim stopniu była ona skandynawska oraz jak i kiedy szwedzcy Rusowie się slawizowali. Nic dziwnego, wszak nawet w "Powieści dorocznej" czytamy, że była ona założona i zarządzana przez elity skandynawskie.
Treść wzbogacona jest o elementy sag.
To co mnie zastanawia to fakt, że Autor zarzuca Słowianom ubóstwo ozdób oraz "znikome ślady obrządku pogrzebowego (przez co brakuje uchwytnych dla nas darów grobowych) (...)", co zdecydowanie kłóci się z moim stanem wiedzy oraz, nie trzeba długo szukać, chociażby pracą dr Kajkowskiego wydaną również nakładem Repliki dosłownie w tym samym czasie (pełna recenzja zeszytu naukowego "Jajko i pisanka w świecie przedchrześcijańskich Słowian": https://pijanamorana.blogspot.com/2025/05/jajko-i-pisanka-w-swiecie.html). Profesor poświęca też dużo miejsca kontekstom skandynwsko-bałtyckim. Niezmiernie ciekawym oczywiście, lecz dość daleko odbiegającymi od przyjętej tematyki. Tu między innymi wątek pochówków łodziowych na tym terenie.
W książce znajduje się wkładka z papieru kredowego. Zawiera ona kolorowe ilustracje. Jak na moje niepotrzebny zabieg, gdyż chyba nie było czasu ich odpowiednio dobrać. Konteksty nie są dokładnie wyjaśnione w pozycji, a... odsyłają do bibliografii! Chyba pierwszy raz spotkałam się z tak przedziwnym i nieprzemyślanym zabiegiem.
Oczywiście książkę wieńczy szeroka bibliografia.
Czy polecam książkę? Jasne. Na pewno spodoba się przede wszystkim miłośnikom sag, osobom poszukującym w nich kontekstów słowiańskich oraz zainteresowanym początkami Rusi.
Rok wydania: 2025
Komentarze
Prześlij komentarz