Miejsca kultu słowiańskiego wcielone przez kościół

Miejsca słowiańskiego kultu zajęte przez kościół


Ostatnio nie rozpieszczałam Was materiałami. Od dłuższego czasu pojawiały się wyłącznie recenzje komiksów. Ze swoich podróży przywiozłam nie tylko zdjęcia, ale także gorączkę. Dziś piszę więc spod koca. Jak skończę wszystkie swoje projekty, chyba napiszę pracę "Klimatyzacya, a nie atom jako narzędzie szarlataneryi w celu zniszczenia narodu polskiego oraz wytępienia ludności słowiańskiej nad Wisłą". Co Wy na to?
Dobra, koniec żartów. Dziś chciałabym poruszyć temat kościołów / kaplic, które znalazły się na domniemanych miejscach kultu pogańskiego i zagrabiły słowiańskie dziedzictwo w sposób bezpośredni. Nasza "lista" raczej nie będzie kompletna, ale postaram się, żeby była jak najbardziej dokładna. Nie będziemy sobie rozpisywać szeroko opisów poniższych miejsc kultu pod kątem archeologicznym, a potraktujemy to bardziej wzmiankowo, żeby Was nie zanudzić.
Zapraszam!


Kilkukrotnie już wspominałam o tym, że po chrystianizacji na terenie Słowiańszczyzny istniał zwyczaj "egzorcyzmowania" rzeźb uznawanych przez rdzennych mieszkańców za święte i nie poprzestawano na ich niszczeniu, ale także wmurowywano je w ściany świątyń. W późniejszym czasie został również wydany nakaz budowania na uświęconych miejscach kościołów, gdyż ludzie nadal wracali do swego sacrum mimo zniszczenia istniejących w takich miejscach fizycznych struktur. Co do samych sanktuariów - papież Grzegorz Wielki (VI w.) zalecał nie burzyć słowiańskich świątyń, lecz egzorcyzmować, święcić i budować na nich ołtarze Chrystusa oraz obchodzić święta kościelne w miejscach zrzeszeń pogańskich. Człowiek ten doskonale wiedział, że ludzie będą przychodzić tam z przyzwyczajenia. Jego mocno późniejszy następca, papież Mikołaj I (IX w.) pisze: “Wszelkie zwyczaje, które nie są grzeszne należy podtrzymywać również po nawróceniu narodu… czymkolwiek zajmowali się przed chrztem, również po chrzcie mogą swobodnie czynić, tylko spraw, które są powiązane z grzechem nie powinni po nawróceniu wracać”. Sugestywny zapis zweryfikowała jednak rzeczywistość.
Zaczniemy nudno, bo jak zawsze. Ślężą, o której Thietmar pisze: "owa góra wielkiej doznawała czci (...) jako że odprawiano na niej przeklęte pogańskie obrzędy (...) gdy przeklęte pogaństwo było tam czczone". Dziś stoi tam kościół Nawiedzenia N.M.P, następca klasztoru augustianów. Miejsce do dziś budzi wiele kontrowersji. Temat rozwinęłam jakiś czas temu w artykule poświęconym Ślęży. Możecie go znaleźć pod linkiem:

https://pijanamorana.blogspot.com/2019/04/sleza.html

Łysą Górę kojarzy każdy od dziecka. Wszyscy przecież wiedzą, że w miejscu o tej nazwie odbywają się sabaty czarownic. Z mniej ekscytujących rzeczy - było to słowiańskie miejsce kultu. Stanowisko pełniło funkcje kultowe w VII - XI wieku, a więc dość długo. Naruszewicz (XVIII w.) pisze o tym ośrodku w słowach: "na tey górze były znaki starożytne iakieyśi budowy albo raczey obwodu z kamieni i leśney świątyni". O odkryciu idoli na terenie tego ośrodka wspomina z kolei Staszic w swojej pracy “O ziemiorództwie gór dawnej Sarmacji a późniey Polski”. Czytamy: “Gdyż znaleziono w tém ogromném kamieni zwalisku, posąg bożyszcz ieszcze bałwochwolstwa; i dotąd znachodzą umarłych popielnice”. Według miejscowych podań i legendy spisanej w początkach XV wieku, przez opata świętokrzyskiego Jana Katarzynkę, czczono tu Bodo, Ładę i Lela. Bóstwa te mogą przywodzić na myśl celtyckich Luga, Lela i Lleu, więc mógł być to ośrodek wielokulturowy jak Ślęża. W każdym razie folklor podaje, że w XI wieku opactwo benedyktyńskie założył tu Chrobry. Dziś znajduje się tu nowicjat Zgromadzenia Misjonarzy Oblatów. Gniezno zna każdy. Oczywiście nie ma żadnych wątpliwości, że w tak dużym ośrodku osadniczym na pewno istniało miejsce kultu. Na Górze Lecha prowadzono od dawna wykopaliska archeologiczne. Po Raczyńskim badania prowadził biskup Lubitz, ( tak, nie wszyscy katolicy są "źli" :P) który prowadził wykopaliska w podziemiach katedry na terenie kościoła św. Jerzego. Znaleziono tam relikty wału i uroczyska pogańskiego ze śladami ognisk ofiarnych. Następnie, w 1999 roku odkryto konstrukcję kamienną o znaczących wymiarach. Obiekt funkcjonował prawdopodobnie w VIII - X wieku. Istnieje również wzmianka Długosza (który jest jednak według mnie średnio wiarygodnym źródłem wiadomości historycznych. Lubił fantazjować) na ten temat, mówiąca: "Plutona nazywali Niją, uważając go za boga podziemi i stróża oraz opiekuna dusz, gdy ciała opuszczą. Do niego modlili się o to, aby wprowadzeni byli po śmierci do lepszych siedzib w podziemiach. [Duszom] tym wybudowano w mieście Gnieźnie najważniejszą świątynię, do której pielgrzymowano ze wszystkich stron". Od interpretacji owego tekstu się wstrzymam. Nie zmienia to faktu, że wszyscy doskonale wiedzą, gdzie powstało pierwsze arcybiskupstwo (pierwszym kościołem w stolicy był prawdopodobnie ten wybudowany przez Mieszka, już po 966).
Podobną sytuację mamy w Ostrowie Tumskim. Śląsk jest pełen miejsc świętych różnej maści. Oprócz oczywistych badania prowadzone są też w Gostyniu, powiecie Głogowskim i we Wrocławiu. Wykopaliska dowodzą, że Ostrów jest ciekawym przykładem sakralizacji wtórnej. Badania wstępne sugerują, że najpierw w tym miejscu we wczesnej fazie chrystianizacji istniał kościół katolicki wybudowany na zgliszczach świątyni pogańskiej, który został zburzony podczas powstań i przebudowany z powrotem na chram. Ktoś coś zrozumiał? Mam nadzieję, że tak bo jedziemy dalej. Rowokół jest miejscem położonym na Wybrzeżu Słowińskim, na wschód od Jeziora Gardno. Miejsca tego dotyczy wiele legend, a ślady bytowania człowieka sięgają młodej epoki kamienia. Miejsce sacrum zostało wydzielone wałami ziemnymi. W tym momencie na szczycie struktury stoi kapliczka św. Mikołaja. Co ciekawe na Rusi Mikołaj przejął funkcje Welesa, ale fakt ten uznam za przypadek.

Miejscowy folklor w miasteczku o wymownej nazwie Biały Kościół mówi o tym, że istniało tu miejsce kultu słowiańskiego, które zamieniono na kościół za Mieszka I. Góra Swarożyca w Ciechanowie również posiadała wały ziemne. Miejsce kultu pogańskiego w tym miejscu datowane jest na VII - X wiek. W 1862 podczas budowy kościoła natrafiono na jamy (ofiarne) z popiołami oraz rozbity ołtarz kamienny. Dziś to właśnie posiadłość kościoła farnego. Góry Wysokie to prywatna wieś szlachecka z XVI wieku. W 1217 roku, w miejscu świątyni Świętowita Iwo herbu Odrowąż wybudował tu pierwszy kościół drewniany. Miejscowy folklor głosi, że klasztor Cystersów z wieku XIII w Wieleniu Zaobrzańskim wybudowano na miejscu pogańskiego kultu. Znowu legenda. Tym razem dotycząca Grywałdu. Dzisiejszy kościół św. Marcina stoi ponoć na miejscu chramu. Tropie w małopolskiem posiada kościółek świętych Świerada i Benedykta. Tradycja głosi, że został on wybudowany w miejscu świętego gaju oraz świątyni. Góra Chełmska z Pomorza jest częścią masywu trzech wzniesień. Znaleziono tu ślady pogańskiej obrzędowości - wieniec palenisk otaczający bardzo dużych rozmiarów budynek świątynny. Okres funkcjonowania datuje się na XI- XII wiek. "Szczątki" mniejszej budowli określane są jako relikty chrześcijańskiej struktury z XIII wieku - miała być to świątynia N.M.P. Folklor krakowski podaje, że leżąca na niewielkim wzgórzu Bazylika Michała Archanioła została wybudowana na miejscu kultu słowiańskiego. Kraków ma dość barwną historię pogaństwa, zachowaną w tradycji.
Licheń budzi ostatnio wiele przeróżnych kontrowersji zarówno dla fanów disco polo jak i kościoła katolickiego. Dorzucę kolejną, bo czemu nie. Istnieją przesłanki, że w Licheniu Starym osadnictwo pojawiło się wyjątkowo wcześnie, a legendy mówią, że w czasach przedchrześcijańskich nad Jeziorem Licheńskim miała stać kontyna poświęcona.... Lichu. Być może nie przez przypadek stoi tam sanktuarium Matki Boskiej Boleściwej... Lublin także posiada miejsce, które było według folkloru wyjątkowe dla Słowian, a zostało przekształcone w miejsce narzuconej wiary. Jest to Wzgórze Czwartek. Stoi na nim kościół św. Mikołaja z bardzo długą tradycją. Był ponoć ufundowany przez samego Mieszka I. Legendy wspominają o tym, że Kościół św. Mateusza w Starogardzie Gdańskim powstał na miejscu świątyni Swaroga. Naszą uwagę powinna tu przykuć kamienna kropielnica, którą według podań przekuto z posągu wspomnianego Boga. W Rybniku stoi Góra Cerkiewicka. Według podań na jej szczycie zlokalizowana była pogańska świątynia, która swoją historią mogła sięgać VII wieku. Kolejne przesłanki łączą się i mówią, że przemawiał na niej św. Wojciech. Potem powstał w tym miejscu kościół parafialny. Wzgórze Chramowe - jak sama nazwa wskazuje było wyjątkowe dla Słowian. Mamy w tym miejscu rów wyznaczający granice miejsca interpretowanego jako kultowe. Wykopaliska wykazały również, że stała na tym terenie świątynia. Nawet Helmold wspomina w swojej kronice o tym miejscu, co świadczy o jego wyjątkowości. Pisze on o święcie pogańskim odbywającym się tutaj, oraz o masach ludzi na nie przybyłych. Otto z Bambergu, którego żywoty opisuje powyższy dziejopisarz nakazał zburzyć świątynię i wybudować na jej miejscu kościół.
Nie byłabym sobą, gdym nie wspomniała o Kołbieli... a tak na prawdę uroczysku Joście w Głupiance. Więcej o tym miejscu napiszę na pewno w oddzielnym artykule. W każdym razie w tym miejscu znajdował się święty głaz, który w 1906 został rozbity na żądanie lokalnego proboszcza. Dziś stoi tam zabytkowa kapliczka świętej Anny po udarze mózgu. Kolejnym przykładem zmiany charakteru sacrum i świętych głazów zarazem jest największy głaz narzutowy w Polsce znajdujący się w Tychowie. Eratyk 'obudowano' katolickim cmentarzem, co w na ten moment nie pozwala prowadzić w tym miejscu badań archeologicznych. W XIX wieku na kamieniu zamieszczono tabliczkę z niezbyt miłym opisem. "Oddawanie czci przedmiotom jako bóstwu i grzech pokryły kraj ciemnością, zanim Jezus przez swoją śmierć przyniósł światło i życie. Umieścił on Trygława pod kamieniem i zamykał go, a swoje dzieci prowadzi w ramiona Ojca". Kopiec Tatrzański w Przemyślu według podań był miejscem sakralnym poświęconym Swarożycowi. W miejscu tym postawiono kapliczkę św. Leonarda. Ostatnie miejsce o którym chciałam Wam dziś wspomnieć to Plebańska Góra w Beskidzie. Tradycja podaje, że znajdowało się tu uroczysko pogańskie ze świątynią. Na miejscu tym powstał pierwszy myśliniecki kościół. Jako miejsce o zmienionym charakterem sacrum wymienia się również stanowisko Białoboki, gdzie stoi klasztor premonstratensów (1180). Na tradycję wskazuje tu nawet nazwa miejscowości, gdyż łączy się ją z kultem Białoboga. Badania archeologiczne prowadzone tu od 2003 roku wykazały pozostałości osady oraz na północy od niej rów otaczający szczyt najwyższego wzgórza. W Kamieniu Pomorskim miało się znajdować sanktuarium kultu tradycyjnego w miejscu kościoła Mariackiego. Miał to być drewniany obiekt w obrębie grodu. W Świętym Wojciechu (Pomorze Wschodnie) miał znajdować się święty gaj. Nie zachowały się niestety badania archeologiczne, które były prowadzone na tym stanowisku dwukrotnie w XIX wieku. Pierwotna nazwa miejscowości pochodzi od słowa 'dąb', co może wskazywać na charakter gaju. Na szczycie Góry Świątki pod Szczecinkiem znaleziono szczątki klasztoru. Ośrodek kultu tradycyjnego jest zaś poparty podaniami ludowymi. Na Lelowej Górze na Wolinie stoi świątynia, którą według podań wybudowano na miejscu kultu tradycyjnego. Jest to najwyższe wzniesienie terenowe w okolicy. Jak sami widzicie jest wiele miejsc określanych jako kultowe, które zostały bezpośrednio zaadaptowane wtórnie przez kościół. Co jest wręcz zastraszające - większość z wymienionych stanowisk to miejsca określone wyłącznie poprzez przekazy ustne, kroniki lub nie dość jasny folklor. Nie zostały one przebadane nawet powierzchownie pod kątem naukowym czy archeologicznym. Chciałoby się powiedzieć "w Polsce jak w lesie", ale w lesie przynajmniej jest cicho. Kojarzycie jakieś przejęte miejsca kultu? Może zapomniałam o jakimś ważnym przykładzie. Zapraszam serdecznie do komentowania oraz dyskusji.




Bibliografia pomocnicza: Antosik G., 2016. Ile pogańskich świątyń odkryto dotąd w Polsce?
Cieślik J., 2010. Uwagi o stanie badań nad miejscami kultu pogańskiego Słowian na ziemiach Polski, Warszawa
Głosik J., 1979. W kręgu Światowida, Krajowa Agencja Wydawnicza, Warszawa
Helmer D., 2013. Co kryje Góra Cerkiewna?
Kajkowski K., 2019. Obrzędowość religijna Pomorzan we wczesnym średniowieczu studium archeologiczne, wydawnitwo chromcon, Wrocław
Kuczkowski A., 2007. Słowiańskie “święte” góry na terenie ziem polskich we wczesnym średniowieczu, próba zarysowania problematyki, Slavia antiqua, Poznań Kuczkowski A., 11/2009. Tradycja kontynuacji ośrodków kultu słowiańskiego na Pomorzu, "Nasze Pomorze"
Merski R., Antosik G., 2015. Słowianie wiara i kult, Fundacja Na Rzecz Kultury Słowiańskiej “Watra”, Wrocław
Pełka L., 1987. Polska deminologia ludowa, ISKRY, Warszawa



Komentarze

  1. Wpłatomir Świnkowski30 sierpnia 2019 04:22

    Głaz na Jościu w Głupiance zniszczono w 1906 roku, a nie w latach dwudziestych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, wiem. Dokładne opracowanie tego miejsca, zarys folkloryczny, podania miejscowe i zdjęcia dodam w oddzielnym, autonomicznym artykule. Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  2. Dodam Wilcze Uroczysko w Kryłowie koło Ukrainy, obecnie kaplica św. Mikołaja z wilkiem. Miejscowi społecznicy twierdzą, że to dawne miejsce kultu Welesa i tak jest oficjalnie podane na tablicy informacyjnie parę km dalej, na wyspie zamkowej. Kult Welesa ma tam miejsce do dziś, gdy rodzimowiercy odwiedzają. Na wilka kobiety siadają podczas pełni, gdy starają się o potomstwo. Z niezabudowanych miejsc: podwyższone przez człowieka wzgórze Gaik w Starym Radzikowie na Mazowszu, warstwy kultowe z VII i XI wieku bodajże. Ślady po słupach i bruk odnaleziono m. in., także strzałkę piorunową i ptasie kości. Podobno do początku XX wieku zostawiano pisanki i rozpalano ognie świętojańskie na wzgórzu. To ciekawe, że stary kościół świętego Jana jest na sąsiednim wzniesieniu wbrew praktyce przejmowania pogańskich miejsc kultu. Co roku mazowiecki oddział ZW "Rodzima Wiara" organizuje na Gaiku obchody Maiku za zgodą właściciela, miejscowego rolnika. Zapłata w formie flaszki :) Bardzo polecam odwiedzić, robi wrażenie. Na mnie jeszcze czeka Joście z naszych lokalnych atrakcji, jeszcze nie byłem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O Wilczym Uroczysku wiem, ale znam wyłącznie jedną wzmiaknę o tradycji starego kultu w tamtym miejscu, badam jeszcze sprawę. O Gaiku też wiem, musiałam gdzieś przeoczyć. Doczytam, bo nawet w swojej ostatniej pracy naukowej xD
      Co do Jościa, napisałam o nim oddzielny artykuł. Nie wiem, jak ja w ogóle przeżyłam tę przeprawę
      https://pijanamorana.blogspot.com/2019/09/uroczysko-joscie.html

      Usuń
    2. Doczytałam o Gaiku. Kościółek stoi na wzgórzuobok, więc nie do końca pasuje do zestawienia i egzorcyzmów chrześcijańskich. Nie mniej więcej wiedzy znaczy lepiej. Muszę je odwiedzić jak przyjdą lepsze czasy

      Usuń
    3. Spory artykuł o Wilczyn Uroczysku jest w ostatnim "Gnieździe". Co do Gaika, to jeśli w porę sytuacja się ustabilizuje, to w maju będzie organizowany na wzgórzu wspomniany Maik we współpracy dwóch wspólnot rodzimowierczych, więc transport będzie siłą rzeczy z Warszawy i z powrotem załatwiony. Jakbyś chciała wziąć udział, to dam znać przez priv na FB, jak będą znane szczegóły.

      Usuń
    4. Wiem, czytałam ten artykuł. Bardzo jestem rada z zaproszenia i z chęcią bym pojechała, ale w tym czasie będę prawdopodobnie w szpitalu

      Usuń
    5. To życzę możliwie najmniej traumatycznego spotkania z naszą służbą zdrowia. W każdym razie od busa w Czerwińsku trzeba zasuwać 7 km i to głównie wzdłuż jezdni, więc samochód się przydaje (sam jestem niezmotoryzowany). Jakbyś jednak nie trafiła do szpitala, to się przypomnij.

      Usuń
    6. Dziękuję i pozdrawiam :>

      Usuń
  3. Jest jeszcze rzeźba Świętowida, która znajduje się w Choroszczy. Chcieli ją też zniszczyć, ale Rodzimowiercy z pobliskich rejonów przeciwstawili się temu skandalowi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ to współczesne miejsce kultu. Tutaj masz miejsca kultu tradycyjnego

      Usuń
    2. Odnośnie Światowida pod Choroszczą nie do końca jest to współczesne miejsce kultu. Współczesna jest tylko replika Światowida. Lokalne legendy mówią że to małe wzgórze było miejscem kultu Słowian.

      Usuń
    3. Dziękuję za informację, pozdrawiam ciepło

      Usuń
  4. Parafia św. Katarzyny na Służewiu (w Warszawie) powstała w XIII w. w miejscu ośrodka misyjnego benedyktynów, który istniał od 1065 roku. Są przypuszczenia, że wcześniej w tym miejscu istniało miejsce kultu pogańskiego ("wypalona ziemia wskazuje na ognisko płonące nieustannie przez kilkaset lat"), ale nie znaleziono chyba żadnych konkretnych dowodów. Kościół znajduje się na wzgórzu będącym częścią skarpy warszawskiej (a więc przy dawnym korycie Wisły) i przeciętym doliną Potoku Służewieckiego (dawnej rzeki Sadurki).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje serdacznie za informacje. Spróbuję wybadać sprawę. Niestety w Warszawie zazwyczaj niszczy się stanowiska archeologiczne, zanim ktoś się dowie...
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  5. Według podań kościół Nawiedzenia NMP na Nowym Mieście w Warszawie zbudowano w miejscu pogańskiej świątyni.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz