Obrzędy rodzinne Słowian - recenzja

 Obrzędy rodzinne Słowian - Merski
Recenzja

Hej kochani, niedawno ukazała się nowa, kolejna książka Rafała Merskiego, żercy rodzimej wiary. Jest to pozycja popularnonaukowa. Jak się prezentuje?
Zapraszam!

Rafał Merski od lat wydaje książki popularyzując szeroko pojętą wiedzę o duchowości i kulturze Słowian. Spod Jego ręki wyszły między innymi pozycje o wierze w pigułce ogółem (pełna recenzja:  https://pijanamorana.blogspot.com/2019/06/sowianie-wiarai-kult-recenzja.html), wróżbach (pełna recenzja: https://pijanamorana.blogspot.com/2019/06/sowianskie-wrozby-i-wyrocznie-recenzja.html), a nawet ich kuchni (pełna recenzja: https://pijanamorana.blogspot.com/2020/05/kuchnia-dawnych-sowian-recenzja.html). Najnowsza rozwija temat religii w zakresie obrzędów rodzinnych. Rozpisywać się tu nadmiernie nie ma co. Książka jest dobra i skonstruowana w dość klarowny sposób.
"Obrzędy rodzinne Słowian" to publikacja, która głównie przekazuje nam źródła etnograficzne ze Słowiańszczyzny, które traktują na zadany temat. Są one uporządkowane chronologicznie względem osi życia każdego człowieka, od narodzin do śmierci. Jest opisany również tak enignatyczny zwyczaj jak zapleciny, na który to ciężko znaleźć informacje. Zaznaczyć jednak trzeba, że przytaczane źródła są niestety opatrzone dość skąpym komentarzem. Pozycja opiera się głównie o materiały zebrane przez etnografów, z naciskiem na najbardziej znane i cenione nazwiska, takie jak chociażby Kolberg, Moszyński, Biegeleisen, czy Fisher, lecz jak już wspomniałam, nie ogranicza się do Polski, mało tego - w myśl metody porównawczej - analizuje również podobne zwyczaje bliskich nam kulturowo ludów. Pod koniec książki znajdziecie - nazwijmy to - zbiór etnograficznych ciekawostek związanych z wierzeniami Słowian i oczywiście bibliografię.
Słowem - jest to po prostu zbiór źródeł  dotyczących obrzędów rodzinnych, zebranych w jednej pozycji.
Wiem, że pewnie się obawiacie jednej rzeczy. Otóż tak, książka przeszła przez redakcję i korektę, nie musicie się martwić, jest nieźle.

Czy polecam? Jasne. Jest to jedna z niewielu pozycji dot. świąt słowiańskich nie traktująca ich przaśną ludowością. 

Rok wydania: 2023


Cena okładkowa: brak




Komentarze