Słowiański słowniczek cz.4

Słowniczek słowiański
czyli ożywianie martwego języka

część czwarta

Witam wszystkich serdecznie. Mam nadzieję, że macie wykupiony zapas papieru toaletowego. Dziś wracamy do słowniczka, aczkolwiek dziś będzie troszkę w innej odsłonie niż zwykle. Wcześniej były to słowa, które wyszły z użycia, ostatnią część możecie znaleźć pod linkiem:

https://pijanamorana.blogspot.com/2020/01/sowianski-sowniczek-cz3.html

. Teraz będą to powiedzenia wywodzące się w różnym stopniu z kultury wczesnosłowiańskej lub do niej nawiązujące.
Zapraszam serdecznie!

Co koń wyskoczy - szybko / galopem

Czerwony jak upiór - o kimś kto 'spiekł buraka'; wierzono, że osoba mająca stać się upiorem była czerwona, (sina) bo zachowała krew (część sił witalnych). Była to więc jedna z cech, po których rozpoznawano nieumarłego

Czyjaś dola - niektórzy twierdzą, że Dola była Boginią odpowiedzialną za losy ludzkie. Inni w tej roli widzieli Rodzanice - trzy siostry tkające życie. W każdym razie przekonanie, że każdy ma los w pewien sposób z góry zapisany i ciężko go zmienić

Dostać kołtuna - powiedzenie, które wywodzi się od 'choroby' plica polonica. Znaczy tyle co oszaleć

Dziad Cię zabierze - dziad (died) to na Wschodniej Słowiańszczyźnie demon związany z lasem. Demony leśne nie przepadały za dziećmi, gdyż są głównym generatorem hałasu

Kur czerwony - pożar

Lelum polelum - używane do określenia kogoś flegmatycznego; 'ciepłego klucha'. Niektórzy badacze uważają Lela i Polela za solarne, boskie bliźniaki, inni widzą w zawołaniu 'Leli, poleli!' formę toastu.

Licho nie śpi - licho oczywiście jest złośliwym demonem. Powiedzenia używa się w kontekście niepowodzenia; inne formy to iść do licha,  nie budź licha kiedy śpi, licho go przygnało, złego licho nie weźmie, niech go licho porwie

Łasić się - Słowianie zamiast kotków jako pieszczoszki domowe łapiące gryzonie trzymali łasice (ewentualnie węże, ale to nieco inna historia). Stąd powiedzenie 'łasić się' związane z przymilaniem

Pieniądze nie śmierdzą - powiedzenie być może pochodzące od faktu, że niegdyżś mierzono wszystko miarą bydła. Była to ogólno znana waluta. Chociażby 'zmajstrowanie' dziecka było mierzone wartością jednej krowy, którą uważano za równowartość wychowania dziecka do wieku dorosłego. Powiedzenie oryginalnie pochodzi z Rzymu i brzmi 'Pecunia non olet', dotyczy podatku za kible publiczne

Przygotować komuś pobyt w Nawii - uśmiercić kogoś / zabić

Wstać lewą nogą - to powiedzenie również o pogańskim zabarwieniu; ponoć kiedy przy wróżbach używano konia w Arkonie, nie mógł on stąpnąć pierwsza lewą nogą, gdyż znaczyło to niepowodzenie. Wróżbę powtarzano trzykrotnie.


Dziś wszystko co dla Was mam. Mam nadzieję, że ta forma słowniczka również przypadnie Wam do gustu. Może podzielicie się jakimiś ciekawymi powiedzeniami, które podejrzewacie o pogańske / słowiańskie pochodzenie? Zapraszam do dyskusji i do zobaczenia!





Komentarze