Recenzja - Ballada
Hej kochani, wiecie że lubię się zaczytywać w komiksach, również tych dostępnych online. Znowu wygrzebałam dla Was coś, co możecie przeczytać za darmo.
Zapraszam!
Autorkę Ballady - panią MiShiGo mieliście okazję już poznać na łamach bloga przy Slavzinach i Słonce. Jej prace często cechują się tym, że wyglądają jak dzieła osoby w wieku blisko licealnym i mają dadaistyczny sznyt, mimo poważnych tematów jakie podejmują. Różnie też bywa pod kątem fabularnym. Jak jest tym razem?
Ballada, dramat fantasy z momentami pogubionymi proporcjami to inspiracja romantycznymi "Lilią" Mickiewicza i "Balladyną" Słowackiego, powstały w roku 2022. Możecie go przeczytać za darmo tutaj: https://www.webkomiksy.pl/komiks/ballada. Tyle słowem wstępu.
Pozycja odznacza się ostrą kreską i mocnymi akcentami kolorystycznymi. Jest tworzona technikami mieszanymi. Większa część - na komputerze, ale znajdziecie tu również 8 stron tradycyjnymi, jak mniemam akwarelą. Wycinek ten wygląda moim zdaniem znacznie lepiej niż reszta komiksu, choć całość widocznie rozwija się graficznie. Co trzeba również podkreślić - część jest dostępna jedynie w przedziale wiekowym 18+.
Myślicie że w technikaliach panuje chaos? Przez to, że komiks powstawał chyba w długim okresie czasowym, ma bardzo szarpaną narrację choć gotycki klimat nadrabiają nadprzyrodzone wątki słowiańskie. Chciałabym napisać coś mądrego o fabule, ale prawdę mówiąc nie wiem co. Główna bohaterką z pewnością jest Krasna, ale komiks jest zagmatwany w bardzo zły sposób. Chyba w okolicy pojawił się jakiś demon szlachtujący kochanków, ale na główną bohaterkę jak mniemam też coś poluje, lecz ona ma moce nad którymi nie panuje. Ale ma. Tak, wygląda to tak samo jak brzmi. Oceny fabuły nie poprawia otwarte zakończenie.
Czy polecam komiks? Zawsze staram się znaleźć walory i polecić bo coś nowego, bo kolorowo, bo z ciekawości można sprawdzić. Tym razem chyba po prostu jestem zmęczona, bo takich argumentów nie widzę.
Rok wydania: 2022
Cena okładkowa: brak
Komentarze
Prześlij komentarz