Śmierć - recenzja

Śmierć w obrzędach i zwyczajach ludu polskiego - Biegeleisen

                                                                Recenzja

Wydawnictwo Replika, mimo tego że jakiś czas temu zapowiedziało zamknięcie serii nazwanej "Wierzenia i zwyczaje" postanowiło nie przestawać doić tej wymizerowanej krowy i sięgnęło po kolejne wznowienia. Dziś na tapet weźmiemy "Śmierć w obrzędach i zwyczajach ludu polskiego", jednego z najbardziej rozpoznawalnych i płodnych rodzimych etnografów - Biegeleisena. Nie będzie to recenzja porównawcza - moje stanowisko co do metod wydawnictwa się nie zmieniło. Ja jestem w posiadaniu wydania Armoryki z 2017 roku. 

Zapraszam!


Jak już wspomniałam Autor książki był przede wszystkim znanym etnografem. Zawdzięczamy mu wiele cennych prac, w których pisaniu był jednak dość niechlujny mimo ogromu włożonej pracy, co przede wszystkim widać w Jego publikacjach na pierwszym planie.

O dziwo o dobrych książkach nigdy nie można napisać zbyt wiele. "Śmierć" jest zbiorem przesądów i wierzeń i ma wszystko czego można by oczekiwać od pozycji etnograficznej, włączając w to szeroki kontekst porównawczy do kultur z całego globu. Wyszła drukiem w roku 1930.

Mimo wszelkich zalet i rozległych badań porównawczych jest kilka "drobiazgów", do których można się przyczepić. Książka głównie ze względu na swoją chaotyczność jest ciężka w odbiorze i bynajmniej nie chodzi mi o podjętą tematykę. Maszynopis "zjadł" wiele liter, są literówki, a książka jest nieuporządkowana, mimo wyraźnego podziału na rozdziały (to akurat bolączka wielu pozycji etnograficznych). 

Mimo pewnych wad jest to nadal arcyciekawy materiał. Dowiecie się z niej nie tylko o tym, jakie były przesądy dotyczące ostatniego pożegnania i zwyczajów pogrzebowych, ale również jak pojmowano istnienie duszy, gdzie znajdowały si zaświaty i ile trwała wędrówka do rzeczonych, ale również dla czego zmarli bywają  niebezpieczni (tu znajdziecie podania z różnych regionów), jak mogli oni pomagać i czemu warto zachować drobiazgi po samobójcach, lub skazańcach jako silne artefakty magiczne. Szeroko poruszony jest również aspekt stypy i jakie dania na takowych podawano. Warto dodać, że kontynuację napisał inny znamienity badacz etnografii - Fisher, pod nazwą "Zwyczaje pogrzebowe ludu polskiego" i "Święto umarłych".  


Czy polecam? Oczywiście. Nie jest to jednak książka dla każdego czytelnika. Jeśli jednak poszukujecie materiałów etnograficznych dotyczących szeroko pojętej śmierci, będzie idealna.

Rok wydania: 2017


Cena okładkowa: brak







Komentarze