Słowiańscy Bogowie cz. 2 - Rodzanice

 Rodzanice - Boginie czy demony? - Słowiański panteon cz.2

Hej kochani. Wygląda na to, że seria "Słowiański panteon" wyjątkowo przypadła Wam do gustu, dziś więc pragnę odkryć przed Wami tajemnice Rodzanic i może uda nam się odpowiedzieć na pytanie spędzające niektórym spokojny sen z powiek - czy Rodzanice były demonami, czy Boginkami? 
Zapraszam!

Ciężko orzec jednoznacznie, na ile Słowianie wierzyli w to, że ich życie zależne jest od Bogów. Jeśli jednak los jest zapisany w "gwiazdach", z pewnością są za niego odpowiedzialne Rodzanice, najczęściej określane jako duchy, bądź Bóstwa losu o niejasnej konotacji z Rodem, rzadziej z Dolą. Ich czeska nazwa to sudiczki pochodząca od słowa "sądzący". Mogą występować pod postacią zórz.
Wiara w nie obejmowała właściwie całą Słowiańszczyznę i nic dziwnego. Bez problemu można zobaczyć ich podobieństwo do rzymskich parek, lub nordyckich mojr, co nie uszło uwadze kronikarzy, którzy po zaniku ich orginalnej nazwy (imion?) włożyli w usta, nieuczonego przecież ludu, obce. Pierwsza wzmianka pisana o tych tajemniczych postaciach pochodzi z XI wieku, ze "Słowa św. Grzegorza Teologa o tym, jak poganie kłaniali się bożkom": "Także i do Słowian doszło to słowo, i ci zaczęli ofiary składać Rodu i rożanicom za nim Perunowi, ich bogom". W "Katalogu magii Rudolfa", który przytacza wierzenia Słowian zachodnich funkcjonujących nadal w jego czasach (XIII w.) czytamy: "składają ofiarę swym trzem siostrom które poganie nazywają Kloto, Lachezis  i Atropos [klecha zapożyczył imiona z wierzeń greckich; przyp. własny], aby im użyczyły bogactwa." Wiele wskazuje na to, że czczono je również podczas innych świąt rodowych, między innymi na Dziady, więc mogły być odpowiedzialne nie tylko za los żyjących, lecz także umarłych. Według "Słowa  niejakiego Chrystolubca": "(...) mieszawszy niektóre czyste modlitwy z przeklętym ofiarowaniem bałwanom, bo stawiają oprócz stołu z kutią i zgodnego z pracą obiadu także bezprawy stół, przeznaczony dla Roda i rożanic wywołując gniew Boga."

Kult Rodzanic prawdopodobnie był dość ważny i silny, gdyż jeszcze w wieku XVI w. możemy przeczytać o nich wskazówki spowiednicze dla prawosławnych popów w Rosji w "Penitencjałach św. Sawy Strożewskiego". Wymienia się je obok najbardziej znamienitych Bogów słowiańskich, choć również pomiędzy demonami. "Czy składałaś z babami ofiary Bogu obmierzłe, czy modliłaś się do wił, lub czy na cześć Roda i rodzanic i Peruna i Chorsa i Mokoszy, piła i jadła: trzy lata postu z pokłonami". Izmaił 
Sreznevskij zebrał o nich również kilka wzmianek w "Materiałach do języka staroruskiego", między innymi: "z dzieci strzygą pierwsze włosy i baby warzą kaszę na zebranie rodzanicom" - wygląda więc na to, że jak już zostało wspomniane, Boginie towarzyszyły ludziom w wielu ważnych wydarzeniach rangi rodowej, a nie wyłącznie podczas narodzin. 
Rodzanice bardzo często pojawiają się w eposach i legendach  południowosłowiańskich, w tym "O królewiczu Marku", gdzie wyznaczają los dziecka. W tymże folklorze opisywane są jako piękne dziewczęta o białych, okrągłych policzkach lub starzejące się, dobroduszne kobiety. Czasami w zróżnicowanym wieku. 
 W innych rejonach miały być ubrane na biało i nosić takowe czepce, co może świadczyć o ich dojrzałym, zamężnym stanie. Miały trzymać płonące świece. Czesi opisywali je jako półprzeźroczyste dziewczęta o włosach z upiętymi drogocennymi kamieniami, również w białych czepcach, lub welonach

Rodzanice miały opiekować się przede wszystkim kobietami ciężarnymi, a po urodzinach dziecka wyznaczać jego los. Pojawiały się wtedy o północy, trzy dni po narodzinach dziecka przy jego kolebce. Po jego wyznaczeniu pozostawiały niezmazywalny znak na jego czole. Ich zdania na temat ludzkiego losu mogły być sprzeczne, wtedy decyzję podejmowała najstarsza. Wydaje się, że kolejną naleciałością zapożyczoną przez uczonych w późniejszym czasie z mitologii greckiej jest przekonanie, że najmłodsza z Rodzanic kręciła nić życia, średnia mierzyła, a najstarsza obcinała nić życia. Zdarzało się, że wzywano je, aby chroniły ród przed chorobami. Wedle źródeł, zwyczajowo w darze i ofierze przygotowywano im stół z chlebem, miodem, kaszą, serem, względnie kutią, która ma konotacje chtoniczne. Niedopełnienie ofiary groziło wywróżeniem złego losu potomkowi. Słoweńcy kładli dodatkowo chleb pod, przed, lub obok głazów i jaskiń, w których miały żyć Rodzanice. Jednym ze świąt Roda i Rodzanic miał być 26 grudnia. Po chrystianizacji ogłoszono ten dzień świętem Bogurodzicy. Z Rodzanicami związane były jeszcze Szczodre Gody. Z tego powodu w tym okresie odkładano takie czynności jak tkanie, szycie, skręcanie powrozów i robienie sieci, ponieważ te czynności właśnie miały być im poświęcone. Złamanie zakazu miałoby zakłócić tak własny, jak i cudzy los. Oprócz przekazów etnograficznych wspominają o nich przede wszystkim XIII wieczne źródła ruskie. U Słowian wschodnich znana jest również personifikacja dobrego losu, Dola oraz złego - Niedola.




Bibliografia pomocnicza:

MacCulloch, Arnott J., 1918. Mythology of all races vol.3, Marshall Jones Company, Boston Profentova N., 2004. Encyklopedie slovanských bohů, Libria mýtů Strzelczyk J., 1998. Mity podania i wierzenia dawnych Słowian, Dom Wydawniczy Rebis
Szyjewski A., 2003. Religia słowian, Wydawnictw WAM, Kraków

Komentarze