Rzeczywistość mityczna Słowian Północno - Zachodnich i jej materialne wyobrażenia - recenzja

 Rzeczywistość mityczna Słowian Północno - Zachodnich i jej materialne wyobrażenia -
Szczepanik

Recenzja

Hej kochani! Dziś chciałabym Wam zaprezentować tegoroczną książkę naukową jaką jest "Rzeczywistość mityczna Słowian Północno - Zachodnich". 
Zapraszam!

Rzeczona publikacja to dużej części studium archeologiczne. Mamy tutaj teorię, podstawy mitologiczne w kształtowaniu przestrzennym i interpretacje wyobrażeń mitycznych na przedmiotach i w przedstrzeni. Wszystko sobie zaraz omówimy. 
Już na początku chciałabym podkreślić, że książka jest jedną z najlepszych rzeczy, jaka mnie w tym roku spotkała. Obok bardzo satysfakcjonującej "Bogowie dawnych Słowian" Michała Łuczyńskiego znajduje się na moim piedestale książek 2020. Szczególnie ucieszył mnie fakt, że porusza temat landsape archeology, dziedziny z którą sama pracuję naukowo. Pozycja stała się więc mi bardzo bliska.
Przechodząc już do sedna. Książka ma piękną formę pracy naukowej. Ewentualnie wstęp może jest troszkę przegadany, a rozdział z zabytkami jest momentami chaotyczny, ma mnóstwo dygresji więc ciężko zorientować się o których zabytkach jest mowa, szczególnie że brak jest odnośników do rycin, ale zapewniam że to jedyne i raczej drobne mankamenty. Choć ten drugi może trochę przeszkadzać w odbiorze. W książce znalazł się również dość kontrowersyjny pogląd włączający do kanonu Bóstw słowiańskich długoszowską Nyję i nader śmiałe interpretacje mitu stworzenia świata.
Publikację można podzielić na cztery zasadnicze części. Pierwsza z nich to to, co lubimy najbardziej, czyli definicje. Znajdziemy tam między innymi informacje o często ostatnio poruszanym zagadnieniu synkretyzmu kultury, jak również kultury typu tradycyjnego. Ciekawie. Krótko. 
Jako drugą część można potraktować motywy mityczne w organizacji społeczno-kulturowej, problematykę przedmiotów jako nośników treści mitycznych, oraz organizację przestrzeni kultowej jako obrazu mitycznego. Zagadnienia w książce są umieszczone w różnych miejscach, ale są to integralne treści zadanej problematyki. Działa to w obie strony. Zagadnienia mitologiczne pomagają interpretować przedmioty przedstawiające wyobrażenia narracyjne, jak również ich przeznaczenie, które mimo formy nie musiało być utylitarne. Temat jest bardzo ważny i sama zwracałam na niego wielokrotną uwagę. Zagadnienie może też pomóc w identyfikacji słowiańskich miejsc kultowych. 
Ostatnie części są najciekawsze i równie ważne dla niniejszej publikacji. Trzecia to typowe studium archeologiczne. Mamy tutaj zabytki dzielone na monumentalne i miniaturowe antropomorficzne, a także zoomorficzne. Tutaj raczej nie odkryliśmy żadnej ameryki. Najciekawsze jest omówienie ceramiki naczyniowej, a raczej wyobrażeń na niej przedstawionych, oraz okuć pochewek noży i ostróg typu lutomierskiego. Odkrycia rzeczonych artefaktów to kwestia ostatnich 2-3 lat, więc nie dość, że wykopaliska to i materiały są dość nowe. Pisał już o nich Kajkowski, niemniej są arcyciekawe i pojawiły się nowe refleksje.
Ostatnia z części traktuje o świętych górach i wyspach Północno-Zachodnich Słowian. Omówienie jest dość szczegółowe, lecz tutaj też rzadko pojawiają się nowe fakty, choć jest to najlepsze znane mi zestawienie sakralnych terenów wyspiarskich na Słowiańszczyźnie. Całość to bardzo dobre opracowanie, z dokładnymi mapami.
Głównymi zaletami publikacji jest nie tylko język i szczegółowość opracowania. Jest to także mocna baza wiedzy mityczno-psychologicznej Autora oraz wiele autorytetów którymi się wspiera. Dodajcie do tego dużą ilość rycin i dokładnych map których opracowanie jest pełne, a macie przepis na doskonałą książkę naukową,  jaką jest pozycja Pana Szczepanika.

Czy warto posiąść książkę? Marsz do sklepu. Jak na moje to jedna z najmocniejszych publikacji tego roku. Książka wymaga dużo czasu, ale na pewno się Wam odwdzięczy. Jest świetna.

Rok wydania: 2020

Cena okładkowa: brak


Komentarze