Mikoszka w nieznane - recenzja komiksu

Recenzja - Mikoszka w nieznane

Recenzja kolejnego komiksu. Tym razem druga część "Mikoszki" wydawnictwa historycznego TRIGRAV. Ukazał się w roku 2010 i przez przypadek wpadł mi ostatnio w  ręce w lokalnej księgarni. Zaskoczył mnie ten fakt, gdyż byłam pewna że wydawnictwo nie rzuca swoich publikacji do sklepów, a wcześniej widziałam je wyłącznie na stoiskach pikników historycznych. Co prawda nie miałam jeszcze okazji przyjrzeć się części pierwszej, acz historia jest w pełni zrozumiała bez wprowadzenia.

Zapraszam zatem.

 

Jak wspomniałam wydawnictwo, które jest odpowiedzialne za ten komiks jest historyczne i taki też jest ów twór pod wieloma względami. Wyszedł spod pióra Marcina Wiechno. W serii do tej pory wyszło pięć zeszytów. Pozostałe to "Tam gdzie bies z lichem harcuje", "Gontyna Świętowita", "W gnieździe" oraz "Upiór". Na samym wstępie omawianego wita nas fragment mapy Wielkopolski z usytuowaniem grodów historycznych oraz cytat z kroniki Galla Anonima.

Treść opowiada o peryferiach tytułowego Mikoszki. W tle mamy oczywiście historię, ale dużo bliżej temu do fantastyki. Zabieg jest celowy, gdyż fabuła naszpikowana jest mitycznymi, słowiańskimi stworzeniami i demonami. Opowiadanie znowu nie nadaje się dla dzieci. Autor sam zadbał o ograniczenie wiekowe od 16 lat. Humor jest mocno rubaszny i niewybredny. Niskich lotów w dobrym znaczeniu. Cała ciekawa fabuła nie pozostawiająca chwili oddechu dla czytelnika. Kreska może i pozostawia wiele do życzenia i momentami jest wręcz brzydka, ale nie przeszkadza w odbiorze. To co wyróżnia zdecydowanie tę produkcję to język. Jest utrzymana w konwencji prasłowiańskiego, użyto w niej wielu zwrotów i słów które dawno zostały zapomniane. Oczywiście wszystkie zaopatrzone są w przypisy. Papier ma niezłą gramaturę, a okładka jest utwardzana.
Czy warto? Owszem. Od treści często się oderwać, a ciekawostki językowe i archaizmy nadają wrażenie prawdziwości. Zeszyt jest króciutki, ale wart uwagi i swojej ceny. Nie dawajcie tego dzieciom!

 

Rok wydania: 2010

 

Cena okładkowa: brak


Komentarze