Prasłowianie, Słowianie, Polacy - rozważania - recenzja

Prasłowianie, Słowianie, Polacy - rozważania - Możdżan

Recenzja


Przy tej recenzji nie będziemy się jakoś mocno czaić już na wstępie. Gdy byłam jeszcze mocno zagubiona pośród literatury traktującej na temat zaszłej historii Słowian wpadła mi w ręce książka Jerzego Możdżana "Prasłowianie, Słowianie , Polacy - rozważania". Moją szczególną radość wzbudziło słowo "Prasłowianie" w tytule gdyż było mi wyjątkowo bliskie i "potrzebne". Moja euforia została równie szybko zweryfikowana, a sama książka (przez zdarzenie losowe) kojarzy mi się do tej pory wyłącznie z zapachem zgniłych jaj. Zapraszam do właściwej recenzji. Prawdopodobnie długa nie będzie, więc nie sądzę, że zajmę Wam tym razem dużo czasu. "Delikatnych" proszę o wyłączenie zakładki.

"Prasłowianie, Słowianie, Polacy - rozważania" wyd. RUTHENUS to publikacja z 2015. Autor uważa się za "historyka amatora" nieokreślonego wykształcenia. Po tym, co zastałam, mam wrażenie że żadnego. Samo wydawnictwo wydaje głównie ballady i przewodniki. Co mogę powiedzieć na temat tej książki? Nie przychodzi mi do głowy wiele słów. Bełkot. Książka nie prezentuje żadnych wartości historycznych ani merytorycznych. Turbosłowianizm to za mało, bo napisana jest również w koszmarny i chaotyczny sposób. Autor nie tylko nie ma nawet podstaw wiedzy historycznej ani nie ma pojęcia jak pisać cokolwiek. Wypisuje farmazony godne Bieszka. Gubi się we własnych myślach i na osi czasu. Od Lotara przeskakuje do Hitlera, robi nawet kilkusetletnie przeskoki w czasie w rozważaniach.
Jaka jest ocena ogólna? Mierna. Każdy ma prawo do pomyłek i dyskusji, ale wygląda na to, że emeryci (m.in. Bieszk) mają za dużo czasu i gnoją rodzimą historię publikując podobne bzdety. Cytując Zbigniewa Stonogę "Nie warto było, kurwa".

Rok wydania: 2015

Cena okładkowa: brak





Komentarze

  1. A to się Panu Januszowi przy okazji dostało... i za co? Za to że rzetelnie przytacza wiedzę źródłową starych kronik? Tak bardzo to przeszkadza "naukofcom"? I o to w tej "super recenzji" chodziło... dokopać J.Bieszkowi za pisanie PRAWDY O PO-LĘHICKICH DZIEJACH. Mnie w odróżnieniu od autorki recenzji chciało się przeczytać wszystki cztery książki Pana Janusza Bieszka i również piątą wydaną na wiosnę 2019, którą bardzo polecam wszystkim ponieważ przytacza nowe, źródła - kroniki z czwartego i ósmego wieku naszej ery, a to dla naukowców powinna to być sensacja, rarytas chciałoby się rzec. Oczywiście nadające się do rzetelnej, naukowej analizy źródła i ... kolejnej recenzji, oby nie tak zdawkowej jak ta tutaj, pożal się boże recenzja. Pozdrawiam słonecznie. Dumny TurboLehita. Vedamir :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam serdecznie pierwszego Turbosa w mich skromnych progach i serdecznie polecam wpis o samozwańczym królu turbosłowian, dostępny pod linkiem:
      https://pijanamorana.blogspot.com/2019/04/bieszk-czyli-paranoizm-i-terie-spiskowe.html

      Usuń

Prześlij komentarz